Oryginalność na firmowej stronie
- On 20 czerwca 2015
- 0 Comments
W dobie internetu o oryginalność ciężko – przeglądając portale informacyjne, blogi, fanpage’e i strony firmowe, można odnieść wrażenie, że wszystko już zostało wymyślone, stworzone, napisane. Bo czym niby może się wyróżnić kolejny sklep internetowy sprzedający buty sportowe lub karmę dla zwierząt? Jak niesztampowo opisać produkt, który w internecie opisano już kilkadziesiąt, a może i kilkaset razy? Poza tym, jak można być oryginalnym, kiedy trzeba starać się o pozycję w Google, walcząc na bardzo schematyczne słowa kluczowe?
Poznaj swojego klienta
Styl i treść firmowej strony www czy sklepu internetowego najlepiej dostosować do profilu potencjalnego klienta. To w końcu on ma zostać oczarowany naszymi tekstami, a za ich pośrednictwem – nakłoniony do skorzystania z naszych usług. To logiczne, że do nastolatków chcących kupić bluzę z kapturem nie będziemy przemawiać stylem oficjalnym, z kolei menadżerów poszukujących rozwiązań IT nie przekonamy, stosując styl potoczny. Oprócz stylu ważna jest też długość tekstów opisujących produkt czy usługę. Generalnie, użytkownicy internetu nie lubią czytać zbyt długich treści, zatem lepiej zmieścić swój przekaz w kilku „żołnierskich” zdaniach, niż tworzyć poematy, których i tak nikt nie przeczyta. W przypadku wielu grup odbiorców, zamiast tekstu lepiej zastosować infografikę. Jeśli dobrze poznamy naszego potencjalnego klienta, dobrze dobrany content może zdziałać cuda.
Zakładki spoza szablonu
Sklepy internetowe i firmowe strony www rządzą się pewnymi niepisanymi zasadami związanymi z zawartością. Za standard przyjęło się, że wśród zakładek muszą się znaleźć następujące: o firmie (lub o nas), oferta, nasi klienci (portfolio, rekomendacje), cennik, kontakt oraz wymagane prawem regulaminy. Sztampa! A gdy się wejdzie w głąb tych zakładek, będzie nie mniej sztampowo. A przecież można wyjść poza ten schemat. Już sama zmiana nazewnictwa zakładek może zachęcić potencjalnego klienta do ich przejrzenia. Zamiast „o firmie” – „poznajmy się”, a w środku, zamiast nudnego życiorysu czy wyliczenia dat i stanowisk, przedstawmy za pomocą tekstu naszą ludzką twarz – tak, jakbyśmy przedstawiali się realnej osobie, z którą będziemy chcieli pozostać w stałym kontakcie. Napiszmy, kim jesteśmy, co robimy i dlaczego to robimy. Opis oferty („w tym jesteśmy najlepsi”) skróćmy do konkretnych informacji, które sami chcielibyśmy przeczytać, szukając w sieci takiego czy innego produktu lub usługi. Niech nasze zakładki tętnią życiem, a nie toną w czeluściach nudy.
Czas na bloga!
Coraz więcej firm poszerza swoje strony www o blogi firmowe. To idealne miejsce, w którym możemy przybliżyć klientowi specyfikę naszej branży oraz bardziej precyzyjnie zaprezentować nasze usługi czy oferowane produkty. Bloga czytają zazwyczaj ci, dla których konkretne, zwięzłe opisy to za mało. Jeśli treść bloga będzie ciekawa i na temat, nasz klient nie tylko będzie do nas powracał, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że stanie się miłośnikiem naszej marki.